Oczami Katherine:
Stare magazyny na obrzeżach Mystic Falls.Jest ciemno,a o dach budynku uderzają rytmicznie krople deszczu.Szłam ciemną aleją magazynów nasłuchując czy ktoś stawia kroki czy nie.Obejrzałam się dookoła i nic.Nagle ktoś przybił mnie do ściany.
-Kol...-mówię wystraszona.Pierwotny puszcza mnie i się uśmiecha.
-Katherine.I jak?Nabrał się?-dopytuje mnie.
Kiwam głową.
***
Mystic Falls,dom Elijah`a.Wraz z Elijahem wchodzę do salonu,gdzie biorę do rąk bourbona i piję go z butelki.Elijah siada na kanapie,a ja robię to samo.
-Masz bilety do Paryża-wyciąga z mankietu bilet.
-Dziękuję-uśmiecham się i przyjmuję biały wydruk.-Nie chcę cię opuszczać,ale zrozum,że...
-Prawdopodobnie masz tam rodzinę.
-Tak.
***
Paryż,słoneczny,piękny poranek.W jednym z hotelowych pokoi od rana buszuje w łóżku para zakochanych.
Opieram się o bezgłowie i łapię twarz Kola i unoszę ją na równi z swoją.Całuję go namiętnie i bez kretesu.
-Kocham cię-mówi słodko Kol.
-Ja ciebie też...-odpowiadam.
Wraz z Kolem zaczynamy się dziko i namiętnie kochać.Choć byłam teraz szczęśliwa,w tej chwili to jednak coś nie dawało mi spokoju.Spojrzałam na pierścień.Elijah...Jak ja mogłam tak zrobić?Zdradzić kogoś kto dawał mi szansę?Kogoś kogo kochałam za młodu jako człowiek?Kogoś kto mi ufał?Gdy Kol przybliżył się do mojej szyi pozwoliłam mu się całować po niej,ale po dłuższym zwlekaniu skręciłam mu kark.Zdążył spytać się: "Co jest?".
Uśmiechnęłam się do "martwego" Kola zapinając swój żakiet.
-Przepraszam...jednak cię nie kocham.Kocham Elijaha,dopiero teraz to zrozumiałam,że jest dla mnie ważny.-Powiedziałam i wampirzym tępem znikłam za drzwiami.
Jak moglas mojemu mezowi skrecic kark ? Bede ryczec ! ; c zobaczysz ! To twoja wina bedzie !
OdpowiedzUsuńAle ogolnie podoba mi sie rozdzial. Choc wole dopasowanie Kol-Kath. Nic Kath-Elijah. Jakos bardziej mi pasuje ta pierwsza para ; D wracajac do tematu rozdzialu. Ciut go nie zrozumialam czytajac moze dlatego, ze mam wlasnie lekcje chemi nie wiem... Musze jeszcze raz na spokojnie przeczytac. Paryz ? Hmm... Kocham to miasto ! Masz u mnie duzy plus ! I jednak anuluje moj plan zaglady. A tak mi sie bardzo podobal ; c
Super rozdział. Dobrze, że zrozumiała że kocha Elijaha bo jednak wole jak ją razem <3
OdpowiedzUsuń